Centrum zdalnego monitoringu SPACE zmienia spojrzenie na zarządzanie budynkiem

2 Kwiecień, 2023

8 min

O możliwościach wykorzystania technologii XXI wieku w dziedzinie zarządzania obiektami rozmawialiśmy z Lukášem Převrátilem, dyrektorem Centrum Nadzoru Przestrzeni w M2C. Rozmawialiśmy o zdalnym zarządzaniu budynkami, ciekawych narzędziach, które dział technologiczny M2C rozwija i oferuje swoim klientom czy trendach w zdalnym monitoringu.

Co sprawiło, że chciałeś pracować w centrum monitoringu?

Zainteresowanie technologią. Wcześniej pracowałem w dziale zarządzania obiektami przemysłowymi i logistycznymi, ale zawsze interesowały mnie nowe technologie. Kiedy pojawiła się możliwość poprowadzenia centrum zdalnego monitoringu, z entuzjazmem podjąłem wyzwanie.

M2C, dzięki swojemu działowi technologicznemu, jest dostawcą rozwiązań technologicznych i oprogramowania. Jaką rolę odgrywa w tym centrum monitoringu Space?

SPACE świadczy usługi dla naszych klientów poprzez narzędzia technologiczne, które opracowujemy, produkujemy i sprzedajemy. Jest to więc najlepszy dostawca usług.

Co możecie zaoferować swoim klientom i w czym im najbardziej pomagacie?

Są to wszystkie usługi związane z zarządzaniem nieruchomościami. Chodzi o ochronę, konserwację lub ocenę różnych rodzajów danych dla danego budynku. Oferujemy naszym klientom efektywność kosztową i nowoczesny sposób obsługi budynków.

Jeśli chodzi o ochronę, to jest to oczywiste, macie tam kamery, ale co z konserwacją? Jak to tam działa?

Dzisiejsza technologia jest na takim poziomie, że jesteśmy w stanie zdalnie kontrolować budynki. Na przykład, jeśli gdzieś pęknie rura z wodą, jesteśmy w stanie użyć czujnika, aby wykryć to tutaj w centrum i możemy nawet zdalnie odciąć wodę.

Nie możemy jeszcze tego naprawić, ale możemy wysłać na miejsce serwisanta z naszego mobilnego zespołu (mamy podobne zespoły ds. ochrony). Jest to duża zaleta dla klienta, ponieważ do tej pory serwisant musiał być na miejscu przez cały czas, pozostając w gotowości w razie awarii. Oszczędza to firmie kosztów zatrudnienia.

Ilu klientów i w jakich krajach Space świadczy swoje usługi? Czy możesz zdradzić jakieś konkretne marki?

Jest ich ponad 1300 we wszystkich 12 krajach europejskich, w których działa M2C. W Czechach są to m.in. sieć sklepów Albert, salony samochodowe Auto Palace Spořilov oraz hotele i centra handlowe CPI.

Jakie korzyści przynosi klientom centrum zdalnego monitoringu Space? Czym się zajmujecie, aby klienci mogli skupić się na własnym biznesie?

Nie zastępujemy wszystkich ochroniarzy, konserwatorów czy osób sprzątających, ale możemy świadczyć te usługi bardziej efektywnie i na miarę XXI wieku.

Na przykład, jeśli sieć lub centrum handlowe miało dziesięciu ochroniarzy w dziesięciu placówkach, sprawdzających system CCTV i siedzących tam nawet wtedy, gdy są one zamknięte, możemy zastąpić wszystkich tych ludzi jednym doświadczonym operatorem. Monitoruje on wszystkie dziesięć obiektów w naszym centrum za pomocą nowoczesnego narzędzia analitycznego, które może analizować wszystkie te placówki jednocześnie. A jeśli ktoś z zewnątrz wejdzie do środka, operator jest natychmiast alarmowany. Następnie wzywamy policję lub zespół interwencyjny, w zależności od sytuacji. Eliminuje to klasyczne dyżury ochroniarzy - i podobnie jest w przypadku utrzymania technicznego.

Ludzie nie muszą martwić się o swoją pracę. Wykonują zadania, których technologia nie może jeszcze zrealizować; ponadto w przypadku ochrony mogą pracować wydajniej przy innych zadaniach, nie skupiając się np. na obserwowaniu monitoringu.

Wspomniałeś również o analizie danych. Co oferujecie w tym zakresie?

Nasze systemy generują wiele danych, które często stanowią wartość dodaną. Tak jak używamy kamer, które wykrywają ruch ludzi w celach bezpieczeństwa, te same systemy mogą być wykorzystywane do celów marketingowych. Na przykład, możemy policzyć liczbę osób w centrum handlowym, dzięki czemu możemy uzyskać dane na temat liczby odwiedzin. Lub w konserwacji, gdzie musimy monitorować niektóre urządzenia online.

W dłuższej perspektywie możemy ocenić, że dany silnik elektryczny ma określone zużycie w danej temperaturze. W momencie, gdy wzrasta, ostrzegamy klienta, że silnik może być na skraju swojej żywotności i wymaga wymiany. W ten sposób oszczędzają niepotrzebne zużycie energii. Wcześniej jednak kontrola odbywała się mniej więcej raz w miesiącu, więc nie było możliwe uzyskanie podobnych informacji.

Czy RODO komplikuje waszą pracę w tym kontekście?

Oczywiście bylibyśmy bardziej wydajni, gdybyśmy mogli korzystać ze wszystkich narzędzi, które zapewnia dzisiejsza technologia. Takie podejście jest powszechne w Stanach Zjednoczonych czy Azji. Mówię na przykład o wykrywaniu twarzy, które jest u nas w zasadzie zakazane.

Z drugiej strony, technologia jest instalowana przez klienta, który zazwyczaj już ją zainstalował, aby zachować zgodność z RODO. Nie można więc umieszczać kamer w toaletach czy przebieralniach. Ponadto przechowywaniem danych zajmuje się klient (z wyjątkiem sytuacji awaryjnych), my zapewniamy jedynie bezpieczną transmisję. W ten sposób uzyskujemy dostęp tylko do tych danych, które są zgodne z przepisami prawa.

Czy klienci muszą dodatkowo inwestować w swoje budynki, aby móc korzystać z centrum zdalnego monitoringu? Czy ta inwestycja nie jest czasem wyższa niż korzyści płynące ze zdalnego monitorowania?

Inwestycja zawsze musi być opłacalna. Gdyby tak nie było, nie zostałaby zrealizowana. Dlatego zawsze przeprowadzamy swego rodzaju audyt lub analizę danego budynku, a następnie wykonujemy studium wykonalności i opłacalności.

Następnie klient decyduje, czy kontynuować inwestycję w oparciu o to, ile czasu zajmie jej odzyskanie. Jednak wraz ze wzrostem kosztów wynagrodzeń, klienci zazwyczaj stawiają na technologie. Te również stają się coraz droższe, ale z pewnością nie w tym samym tempie.

Jeśli chodzi o nowe budynki, zazwyczaj są one już odpowiednio przygotowane. Te naprawdę stare zazwyczaj nie są już warte inwestycji.

Co zazwyczaj instalujecie?

Zazwyczaj są to kamery, czujniki ciepła, alarmy przeciwpożarowe; potrzebujemy też łączności. Ale każdy kraj ma inne przepisy dotyczące na przykład alarmów przeciwpożarowych. W Czechach, w przeciwieństwie do Słowacji, są one dość surowe. Dlatego w każdym kraju mamy dział prawny, który monitoruje zgodność z lokalnymi regulacjami.

Czy zdalny monitoring może być stosowany we wszystkich obiektach i w jakiś branżach jest stosowany najczęściej? Tylko w handlu, przemyśle i logistyce, czy także w budynkach mieszkalnych i gospodarstwach domowych?

Działamy we wszystkich tych segmentach. Obsługujemy również prywatne nieruchomości, takie jak domy lub wille, w których monitoring jest klasycznym rodzajem zabezpieczeń. Następnie są to budynki mieszkalne, w których mamy do czynienia z kradzieżami z garaży czy rowerowni.

Największym powodzeniem w ostatnich latach cieszą się obiekty komercyjne. Są to naturalnie centra logistyczne, parki przemysłowe, mniejsze firmy, a także centra handlowe, sklepy detaliczne lub hotele. Zwłaszcza podczas pandemii zaczęli obsługiwać sporo tych ostatnich, aby nie musiały korzystać z ochrony i ogrzewania, gdy hotel jest zamknięty. I tak zostało po naszym uruchomieniu. Część zabezpieczeń powróciła, ale np. tylko my w SPACE monitorujemy korytarze.

Jakie są trendy w zdalnym monitoringu?

Wiodącym trendem jest automatyzacja i automatyczna analiza danych, systemy wizyjne itp. Widziałem to teraz na targach CES w Las Vegas.

Koszty ludzkie są zawsze największe, na przykład dla naszych operatorów. Ale jeśli możesz przygotować ostateczne rozwiązanie automatycznie, w którym człowiek podejmuje tylko decyzję tak/nie, to znacznie oszczędzasz, ponieważ ludzie mają mniej pracy do wykonania.

Czy możesz podać więcej informacji na temat konkretnych narzędzi do zdalnego monitorowania, które oferujesz?

Na przykład istnieje coś takiego jak ScaleCheck, które jest narzędziem do sprzedaży detalicznej. Może ono wykrywać na podstawie wagi określoną liczbę produktów na półce. Jest ono również wykorzystywane do celów marketingowych. Na przykład browar zapłaci za dodatkowe stoisko w sieci, ale jego produkty znajdują się również na zwykłej półce - a nasza technologia może śledzić, skąd klienci biorą je najczęściej, ponieważ nie można tego stwierdzić na podstawie danych przy kasie.

Mamy też do czynienia z przypadkami, gdy zorganizowana grupa wchodzi do sklepu, by ukraść drogie produkty. To oczywiście problem dla sprzedawcy. Jeśli ma on na przykład 300 sklepów, koszty ochrony byłyby ogromne. Jeśli jednak mamy informację, że z danej półki nagle zniknęła duża ilość konkretnego produktu, zostajemy przekierowani do zgłoszonej kamery - i problem może zostać rozwiązany.

Kolejnym narzędziem dla sprzedawców jest TrackSys. Jest to nasze własne narzędzie opracowane na potrzeby naszych klientów do analizy transakcji przy kasie. System może oznaczyć podejrzany paragon i połączyć go z nagraniem wideo transakcji.

Nad czym jeszcze pracujecie? Jakie macie plany na ten rok?

Chcemy ulepszać nasze narzędzia, co w dużej mierze wiąże się z oprogramowaniem. Dlatego zdecydowaliśmy się przejąć średniej wielkości firmę programistyczną o nazwie Good Sailors, dzięki czemu będziemy w stanie stworzyć wiele niestandardowych narzędzi dla klientów.

Lukáš Převrátil, dyrektor Centrum zdalnego monitoringu SPACE

Zdjęcie: Daniel Hromada

Całe swoje życie zawodowe związał z firmą M2C, do której dołączył po ukończeniu studiów w 2007 roku i stopniowo awansował na stanowiska kierownicze. Przez długi czas pracował w dziale zajmującym się obiektami przemysłowymi, a w 2019 roku przejął zarządzanie centrum zdalnego monitoringu SPACE.

POWIĄZANE usługi

Dane o odwiedzających i ruchu osób

Dane o odwiedzających i ruchu osób

Uzyskaj jasne, dokładne i czytelnie opracowane dane demograficzne o odwiedzających Twój sklep wraz ze szczegółową analizą.

Bezpieczeństwo miejsc publicznych

Bezpieczeństwo miejsc publicznych

Chroń miejskie mienie dzięki ekonomicznemu, zdalnemu monitorowaniu 24/7.

Ochrona towarów

Ochrona towarów

Zabezpiecz swoje towary i chroń się przed przestępczością wewnętrzną i zewnętrzną dzięki inteligentnemu systemowi kamer z analizą w czasie rzeczywistym i połączeniem z systemami POS.

Zaplanuj
niezobowiązującą konsultację

Wpisz swoje imię i nazwisko.
Tylko litery A-Z.
Minimum 2 znaki.
Wpisz swój adres e-mail.
Adres e-mail ma nieprawidłowy format.
Wpisz swój numer telefonu.
Niedozwolone znaki.
Tylko 9-cyfrowy numer.
Wiadomość musi zawierać co najmniej 10 znaków
Musisz wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych
Formularz został pomyślnie przesłany.

Magazyn

Referencje – AutoPalace Group

Referencje – AutoPalace Group

Grupa AutoPalace rozpoczęła swoją działalność w Czechach w 1991 roku jako importer i dealer samochodów Mazda, a dziś jest jednym z dwóch najważniejszych dealerów na rynku czeskim. W ciągu 31 lat działalności na rynku czeskim i słowackim grupa sprzedała prawie 195 000 samochodów. Oferuje swoim klientom w czterech centrach sprzedaży w Pradze oraz po jednym w Brnie i Karlowych Warach sprzedaż samochodów następujących marek – Audi, CUPRA, Ford, Mitsubishi, Mazda, Hyundai, SEAT,

M2C Holding wyrusza w podróż po innowacjach wraz z przejęciem Good Sailors

M2C Holding wyrusza w podróż po innowacjach wraz z przejęciem Good Sailors

Good Sailors, firma specjalizująca się w doradztwie IT i tworzeniu aplikacji, po długiej współpracy z holdingiem stanie się częścią M2C. Tym samym dołączy do grona podmiotów działających pod marką Innovis, która jest częścią holdingu i partnerem w transformacji budynków, przechodząc ze starych rozwiązań na nowe i innowacyjne. Główne korzyści, jakie te innowacje przynoszą klientom, to zwiększona wydajność operacyjna i obniżone koszty. „W ramach Innovis odpowiadamy na wysokie zapotrzebowanie na niestandardowe rozwiązania

Referencje – PERI

Referencje – PERI

Założona w 1969 roku w Niemczech firma PERI jest jednym z największych producentów deskowań i rusztowań na świecie. Oprócz zakładu macierzystego i siedziby głównej w Weissenhorn koło Ulm, przedsiębiorstwo posiada 70 spółek zależnych i 160 centrów logistycznych. Łączna liczba zatrudnionych sięga 9500 osób, a roczny obrót Grupy PERI wynosi około 1,56 miliarda euro. Nazwa firmy pochodzi od greckiego przedrostka „peri” („wokół – wokół”). Deskowanie otacza

This site is registered on wpml.org as a development site. Switch to a production site key to remove this banner.